Potęga wizerunku

Pokazującym potęgę wizerunku jest najbardziej znany w sztuce tego typu akt destrukcyjny (gest niszczycielski), a mianowicie gest destrukcyjny Duchampa na obrazie (reprodukcji) Mony Lizy. Mona Liza przestała być klasycznym wizerunkiem symbolu sztuki klasycznej. … czytaj dalej…

Starożytni byli bardzo fajni

Mądrość przedsokratejska nie jest jednak filozofią. Jest myśleniem intuicyjnym. Po Platonie i zapisach dialogowych nastąpiła historia filozofii. I trwa do dziś. Mądrość najstarszych filozofów polegała na ujawnianiu nieznanego, rozświetlaniu ciemności wiedzy. Robiła to wyrocznia delficka. Aforyzmy filozofów … czytaj dalej…

Niszczę, więc tworzę

Pamiętam bardzo dokładnie pierwszą lekcję życia twórczego z malowania obrazów u Urszuli i Zbigniewa Żądlaków. Przygotowania do studiów artystycznych szły pełną parą. Martwe natury, szkice postaci, pejzaże itp. Stałam przy sztaludze i malowałam martwą naturę … czytaj dalej…

Surrealistyczne – niejednoznaczne

W surrealizmie ważny był przedmiot surrealistyczny. Jakie to są przedmioty? Są przedmioty surrealistyczne sensu stricto, rozumiane jako konstrukcje dowolnie wybranych elementów ze świata zewnętrznego i połączone w całość. Są także przedmioty surrealistyczne w szerszym znaczeniu czyli przedmioty gotowe – … czytaj dalej…

Dlatego lubię surrealizm

Za to lubię surrealizm. Za to, że intuicja staje się najważniejsza. I inne postrzeganie rzeczywistości. Anagramy Unicy Zurn oznaczają rozkładanie na części i tworzenie nieustannie nowych całości, dialektyczność destrukcji z konstrukcją. Lalka Bellmera to rozkładanie ciała na części samodzielnie istniejące … czytaj dalej…

Cały ten zgiełk…

Dis-cursus w określeniu znanego filozofa francuskiego Rolanda Barthesa to „pierwotnie czynność biegania tu i tam, to odejścia i powroty, podjęte kroki i intrygi. Istotnie zakochany biega bez ustanku w swej głowie, podejmuje nowe kroki i spiskuje przeciw sobie”. Dyskurs miłosny … czytaj dalej…