Futuryzm po fińsku

Wäinö Aaltonen z Finlandii (1894 – 1966)

Muzeum Sztuki Wäinö Aaltonen w Turku, mat. internetowe

Tak jak wcześniej zapowiadałam, będę prezentować sylwetki głuchych artystów skandynawskich. Na pierwszy ogień idzie Wäinö Aaltonen, który ma swoje zasłużone miejsce w historii sztuki Finlandii 1 połowy XX wieku.

Rzeźba była głównym obszarem zainteresowań Fina, który ok 1923 roku odbył inspirującą podróż do Włoch, gdzie poznał twórczość włoskich kubistów i futurystów. W 1940 roku zdobył tytuł profesora ASP.

Jednak nie tylko rzeźba ale również malarstwo, szkice, małe ceramiki były jego drugą pasją.

Był także fińskim patriotą. Rzeźbił popiersia i portrety znanych osobistości fińskich jak Jean Sibelius, Paavo Nurmi. Był nagradzany wielokrotnie, np. na Wystawie Światowej  w Paryżu w 1937 roku otrzymał Grand Prix za statuetkę z brązu, przedstawiającą fińskiego biegacza, wielokrotnego mistrza olimpijskiego Paavo Nurmiego. Udało mu się tu przekazać pełnię ducha antycznej rzeźby w dążeniu do perfekcji w ukazywaniu ludzkiego ciała. Zyskał prestiż wykonując monumentalne kompozycje, symbolizujące niezależność kraju. Pracował w granicie i marmurze, stosował także drewno, terakotę i brąz.

Wäinö Aaltonen, Portret Aleksisa Kivisa, mat. internetowe

No i doczekał się własnego Muzeum. Po śmierci został pochowany  w Turku. Na jesieni 1967 roku w Turku zostało otwarte muzeum jego prac, oparte na projekcie syna artysty Mattiego Aaltonena.

Stał się także pierwszym artystą fińskim, który miał korzenie robotnicze i wiejskie, ponieważ urodził się w rodzinie wiejskiego krawca.  Czyli można jednak się wyróżnić i stać się ważnym elementem historii swego kraju. I robić swoje, czyli pasję, która stała się jego życiem i pracą.